wybór projektu
Wybór projektu domu. W naszym przypadku to nie była prosta sprawa.
W katalogach są setki domów o różnym wyglądzie i układzie, dopóki szuka się domu jednorodzinnego. Ale już domów z senioratką, czyli dwoma niezależnymi mieszkaniami, w tym jednym mniejszym - tego jest jak na lekarstwo. Znaleźliśmy kilka takich projektów, jednak żaden nie spełniał naszych oczekiwań.
Musimy napisać, że popełniliśmy jeden błąd decydując się na zlecenie projektu indywidualnego. Wybraliśmy biuro projektowe, które było najtańsze. Niestety, przyniosło to sporo mniejszych lub większych problemów później. O tym, że nie wybraliśmy najlepiej przekonaliśmy się po usłyszeniu pytania od architekta: "a jaka to jest dachówka płaska?". Dokończyliśmy go jednak bez zmiany projektanta.
Projekt właściwie był nasz, tzn. mój. Żona zaakceptowała, a pracownia projektowa bez większego wysiłku intelektualnego przerysowała go i dorobiła sztampowy opis.
Wiedząc jednak jakie są nasze własne oczekiwania nie było tak trudno go skleić.
Nasze "Eldorado" to zlepek projektów "Dom w Makadamiach R2" i "BS-07 lustro" (parter), góra jest prawie dokładnie jak w Z193, natomiast do bryły budynku został doklejony garaż dwustanowiskowy, stanowiący też taras na który wyjście jest z głównej sypialni.
Dokumentację sfinalizowaliśmy w grudniu. W międzyczasie wystąpiliśmy oczywiście o wszystkie niezbędne warunki techniczne a także zawarliśmy umowę z PGE na budowę przyłącza. Prąd na budowie wszak musi zaistnieć jako pierwszy.