Mury, mury
Stan na koniec 29 czerwca przedstawiał się tak, że właściwie ściany przyziemia zostały wykonane. Pojawił się również komin.
Wylane zostały też wszystkie brakujące nadproża i zbrojone narożniki.
Stan na koniec 29 czerwca przedstawiał się tak, że właściwie ściany przyziemia zostały wykonane. Pojawił się również komin.
Wylane zostały też wszystkie brakujące nadproża i zbrojone narożniki.
Cytując klasyczny album Pink Floyd, cegła do cegły...
Większa część ścian zewnętrznych parteru została postawiona do 22.06. I naprawdę zaczyna to przypominać dom.
Poza dużymi nadprożami zostały użyte gotowe ceramiczne. Te większe, jak nad bramą garażową czy oknami tarasowymi zostały wylane.
Kilka dni po wylaniu chudego betonu wystarczyło, żeby coś, co ledwo wystawało z podłoża zamieniło się realnie powstający dom. Murarze rzeczywiście nie przysypiali, i każda kolejna wizyta na budowie niosła coś nowego, a ściany zaczęły rosnąć w oczach.
I tutaj dygresja w zakresie materiału. Nasza ekipa buduje z ceramiki. Nie stawiają z bloczków, chociaż wiedzą że jest łatwiej/szybciej. My sami nie byliśmy zdecydowani co będzie najlepsze, ale ostatecznie wiadomo, że ceramika jest cieplejsza, a na wygłuszeniu nam tak bardzo nie zależy. Był to pierwszy dylemat, których z czasem zaczyna przybywać. I w każdym z nich lepsze jest wrogiem dobrego, albo do wyboru jest tak szeroki asortyment, że wszelkie dywagacje co jest lepsze, albo która firma jest lepsza prowadzą w ślepy zaułek.
Niezależnie od powyższego, decyzja o ceramice zapadła na etapie projektowym i tak już zostało. Natomiast pozytywnie zaskoczyła nas szybkość naszej ekipy. 15 czerwca pojawiły się pierwsze zarysy ścian.